Wyobraź sobie zrujnowaną, 120-letnią stodołę z dziurą zamiast dachu. Nikt nie pomyślałby, że taki obiekt można przerobić na luksusowe apartamenty. Filip Papis i jego żona postanowili jednak tchnąć nowe życie w tę opuszczoną ruderę, kupioną za około 200 tys. zł. Efekt ich pracy przeszedł najśmielsze oczekiwania - powstały dwa nowoczesne, przestronne mieszkania o łącznej powierzchni 168 m2.
Opuszczona zabytkowa stodoła na sprzedaż za 200 tys. zł
Wyobraź sobie, że masz możliwość kupienia prawdziwej perełki – zrujnowanej, ale jednocześnie zabytkowej stodoły z cegły z początku XX wieku. Właśnie taka oferta pojawiła się kilka lat temu w Katowicach, na Kostuchnie. Apartamenty w dawnej stodole? Nikt nawet nie przeczuwał, że ta opuszczona ruina może kiedyś przerodzić się w luksusowe mieszkania.
Filip Papis, wraz ze swoją żoną, dostrzegli potencjał w tej zniszczonej budowli. Mimo niezbyt zachęcającego stanu, postanowili tchnąć w nią nowe życie. Cena wywoławcza wynosiła około 200 tys. złotych – jedynie ułamek tego, co musieli later zainwestować w remont. Ale to była okazja nie do odrzucenia dla miłośników odnowionych stodół.
Wydawać by się mogło, że odrestaurowanie tak zniszczonego obiektu było nie lada wyzwaniem. Jednak dzięki determinacji i pomocy konserwatora zabytków, zdecydowali się na krok, który sprawił, że odzyskała ona dawny blask, a jednocześnie zyskała całkowicie nowoczesne wnętrza.
Jak przerobić 120-letnią stodołę na luksusowe apartamenty?
Metamorfoza tego niszczejącego zabytku w komfortowe, nowoczesne mieszkania w przerobionej stodole wymagała nie lada wysiłku. Trzeba było zachować oryginalną elewację, jednocześnie tworząc funkcjonalną przestrzeń mieszkalną. Jak to zrobili?
Kluczem okazało się stworzenie "domu w domu". Na zewnątrz pozostały chemicznie oczyszczone, oryginalne ściany z cegły, podczas gdy wewnątrz wzniesiono nową konstrukcję. Ściany zewnętrzne nie pełnią już funkcji nośnej – zamiast tego otacza je gruba warstwa ocieplenia, gwarantująca komfort termiczny bez konieczności korzystania z klimatyzacji.
- Wyzwaniem było stworzenie odpowiednich wejść i okien, zachowując historyczny charakter elewacji
- Do mieszkań wchodzi się przez przeszklone drzwi przypominające drzwi tarasowe
- Na piętrze, zamiast dużych okien, znalazły się niewielkie okienka oraz okna dachowe
Choć remont wymagał wielu kompromisów z konserwatorem, efekt końcowy jest wprost zachwycający – powstały dwa przestronne, luksusowe apartamenty loft w stodole, każdy o powierzchni 84 m².
Czytaj więcej: Dotacje na ocieplenie domu - uzyskaj nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych na izolację budynku
Nowoczesny dom ukryty w zaniedbanym zabytku
Ta niezwykła metamorfoza pokazuje, że z pozoru nienadające się do niczego ruiny, mogą stać się prawdziwymi luksusowymi stodołami. Wystarczy odrobina wyobraźni, upór i dobry projekt, by w zaniedbanym zabytku stworzyć przestronne, komfortowe wnętrza spełniające najwyższe standardy.
Choć remont tej stodoły zaadaptowanej na mieszkania kosztował kilkakrotnie więcej niż sama budowla, to efekt końcowy jest czystą przyjemnością dla oka. Prawdziwy must-have dla osób ceniących sobie niebanalne rozwiązania łączące tradycję z nowoczesnością.
Ta inwestycja udowadnia, że warto czasem zaryzykować i dać drugie życie obiektom, które wydają się już bezpowrotnie stracone. Kto wie, może i w Twojej okolicy czeka taka perełka, czekająca na to, by ktoś przywrócił jej dawny blask? Jeśli marzą Ci się unikatowe apartamenty w dawnej stodole, warto się rozejrzeć.
Historia tej odnowionej rudery pokazuje, że przy odrobinie inwencji i chęci, nawet najbardziej zniszczony zabytek może nabrać nowego, luksusowego oblicza. Najwyraźniej magia odnowy stodół działa nawet na najbardziej niepozorne, zaniedbane obiekty.